Problemy z erekcją, a podłoże psychologiczne

Jeżeli jesteśmy zdrowi fizycznie i nic nam nie dolega, a mimo tego mamy kłopoty z erekcją, najprawdopodobniej problem leży w psychice. Potwierdzają to szeroko zakrojone badania przeprowadzone przez naukowców. Problemy psychologiczne mogą mieć duży wpływ na libido.

Jest dużo czynników, które wpływają na kłopoty z erekcją. Należy do nich wiele chorób, ale też nieodpowiednie odżywianie, przemęczenie lub rutyna. Jeśli pojawiają się kłopoty w łóżku, spada ogólne samopoczucie, często samoocena i kondycja psychiczna.

Psychologiczno-emocjonalne podłoże problemów z erekcją

Według badania Permen, kłopoty z erekcją mogą mieć podłoże psychologiczno-emocjonalne. W badaniu przeprowadzonym przez szanowany ośrodek Millward Brown mężczyźni najczęściej wśród przyczyn kłopotów z potencją wybierali stres (51%), przemęczenie (47%) i osłabienie organizmu (27%). Aż 14% pytanych przyznało, że na ich sprawność seksualną wpływają kłopoty w pracy.

Psychologiczne skutki kłopotów z erekcją

Często jednak obie sprawy wynikają z siebie nawzajem. Kłopoty z erekcją są bowiem przyczyną nerwowości i rozkojarzenia. Z tego powodu pojawiają się problemy w pracy i wpadamy w błędne koło, nie wiedząc co tak naprawdę było pierwsze.

Nieustające obciążenie psychiczne ma swoje odbicie w gospodarce hormonalnej. W organizmie powstaje prolaktyna, która odpowiada za spadek poziomu dopaminy, warunkującej pociąg seksualny. Kolejne nieudane łóżkowe podboje mogą również sprawić, że dochodzi do nadprodukcji adrenaliny, a ta obkurcza ciała jamiste, którymi krew dostaje się do penisa, powodując jego wzwód.

W badaniu instytutu Millward Brown zapytano również o skutki odczuwanych problemów z erekcją. U 33% mężczyzn występuje gorsze samopoczucie na co dzień, 30% cierpi na brak pewności siebie, a 28% ma zdecydowanie obniżone poczucie własnej wartości.

Kłopoty w łóżku powodują też zaburzenie relacji z partnerką. Według 21% respondentów są one główną przyczyną konfliktów w związku, a aż 10% twierdzi, że były przyczyną definitywnego rozpadu związku. Nic dziwnego, bo aż 24% mężczyzn, którzy mają kłopoty z erekcją, unika zbliżeń seksualnych, a u 19% seksu unika ich partnerka. 12% wie natomiast, że ich problemy z potencją mogą wywołać u partnerki spadek poczucia własnej atrakcyjności. Często sprawia to, że mężczyzna nie jest już zainteresowany współżyciem.

Jak wygrać z kłopotami z erekcją

Jedną z najczęściej polecanych metod jest zastosowanie metody małych kroków. Na początek na pewno trzeba wygrać z własnym stresem. Najłatwiej zrobić to poprzez stawianie sobie celów, które da się osiągnąć. Realne ustawienie poprzeczki zaoszczędzi stresu oraz rozczarowań. Ważny jest też odpoczynek, który pozwoli zachować równowagę pomiędzy pracą, a życiem prywatnym.

Kolejnym krokiem jest próba poprawy relacji z partnerką. Badanie „Ocena Populacji Mężczyzn z Zaburzeniami Erekcji” dowiodło, że zaledwie co trzeci cierpiący na zaburzenia erekcji mężczyzna umie przyznać się do tego przed partnerką.

Należy również zmienić dietę i tryb życia. Zacząć biegać, jeździć na rowerze, pływać, albo choćby spacerować, co poprawia ukrwienie ciała. Zmiana diety i rezygnacja z tłuszczów i wysoko przetworzonych potraw także pomoże.

Warto jednak rozważyć również czy przyczyną kłopotów z erekcją nie są problemy medyczne. W tym przypadku zmiana nastawienia niewiele pomoże. Konieczna może być farmakoterapia lub zabieg. Przyczyną braku erekcji może być bowiem cukrzyca, czy rozrost stercza (gruczołu krokowego). Warto więc wybrać się do lekarza. Aż 90 problemów z erekcją udaje się bowiem wyeliminować.

5/5 - (2 Głosy)

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. miko pisze:

    Wszystko jest w głowie. Według mnie problemy z erekcją to przede wszystkim psychika. Jak są jakieś kłopoty ze stresem, czy inne podobne, to zawsze są też problemy ze wzwodem. Wiem to doskonale na własnym przypadku, niestety.

  2. Fisia pisze:

    Niestety, ale problem leży w głowie także partnerki. Bo jak ona reaguje na kłopoty ze wzwodem jakimiś fochami, to jest kłopot i pogłębiają się dolegliwości, więc lepiej nie epatować kłopotami łóżkowymi, bo jak dołączą się do tego koledzy, albo troskliwa rodzina to już całkiem będzie kaplica.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *